Czarny Piątek w Toronto [WIDEO]
- Wojtek
Co roku w ostatni piątek listopada tuż po czwartkowym Święcie Dziękczynienia w USA, Kanadę ogarnia szaleństwo zakupowe. Wiele sklepów otwartych jest od wczesnych godzin rannych do późna. Ten dzień znacząco napędza ekonomię. Każdy bez wyjątku jest zainteresowany specjalnymi okazjami "sweet deals" i promocjami, a także zniżkami od zniżek i specjalnymi dodatkowymi rabatami przy kasach.
Dlaczego Czarny Piątek?
Ulice miast, aleje centrów handlowych oraz same sklepy są zalewane przez kupujących i wydających przez cały dzień na potęgę klientów. Jest czarno od ludzi. Jest czarno od tłumu. Ulice pełne przechodniów i kupujących. Nie sposób jest spokojnie przejść przez centra miast.
Materiał kręcony był w samym centrum Toronto przy Dundas Square w godzinach szczytu - po godzinach pracy, kiedy każdy kto mógł chciał nadrobić i uszczknąć z okazji "coś" dla siebie.
Dlaczego Toronto? Dlaczego Kanada?
Oczy całego świata podczas Czarnego Piątku zwrócone są na gorączkę zakupową w USA. Tymczasem Kanada ma podobną gorączkę.
Kanada a w niej Toronto - trzecia największa północno-amerykańska metropolia, potrafi dać się unieść i zwariować jak reszta kontynentu.
Od Czarnego Piątku ekonomię Kanady napędza wszechobecna atmosfera Świąt Bożego Narodzenia, specjalne zniżki i oferty związane z tym okresem w roku.
Atmosfera szalonych zakupów podczas wyjątkowych zniżek właśnie w tym dniu, w żaden sposób nie przypomina atmosfery zakupów i promocji na kontynencie europejskim.