Kataklizm w Irlandii - teraz brakuje wody
- Wojtek
Obserwując sytuację pogodową jaka ma miejsce w Irlandii od ponad miesiąca, można stwierdzić tylko jedno: tutaj ma miejsce kataklizm.
Zima w Irlandii zaczęła się już tak naprawdę w sierpniu. To wtedy temperatury zaczęły osiągać poziom wcześniej nie spotykany w tym miesiącu. Więcej o tym jak zimno było w sierpniu można przeczytać tutaj:
Odpowiedzialni za stan rzeczy w chwili obecnej mieli więc wystarczająco dużo czasu na zapobieżenie kataklizmowi jaki ogarnia “Zieloną Wyspę” właśnie teraz. A to jeszcze nie koniec zimy.
W wielu rejonach kraju wprowadzono racjonalizację dostaw wody.
Dublin City Council – Urząd Miasta Dublina dzisiaj ogłosił, że sytuacją z wodą pogorszyła się ostatniej doby z powodu ekstremalnych zmian temperatury, co doprowadziło do pęknięcia rurociągów i zalań.
Różnica temperatur sprzed trzech dni i dzisiaj wynosi 25stC. Chaos opanował całą Irlandię pozostawiając dziesiątki tysięcy gospodarstw domowych z niewielką ilością wody lub całkowicie odciętych od jej dostaw.
Dublin City Council poinformował, że zmobilizował odpowiedzialny personel do zlokalizowania wycieków i poradzenia sobie z pękniętymi rurami.
Najgorsza sytuacja w Dublinie jest w dzielnicy Stillorgan.
“Jeśli weźmiemy pod uwagę sytuację tylko z trzech ostatnich dni, tracimy 130mln/m3 dziennie. Sytuacja taka nigdy nie miała jeszcze miejsca i jest to najgorsze dwudniowe zdarzenie jakie do tej pory zanotowaliśmy” - według oficjalnego oświadczenia urzędu.
Cysterny zostały wysłane do rejonów objętych “ograniczeniem w dostawach wody”.
W Dublinie restrykcje w dostawach wody mają miejsce od okresu przed Bożym Narodzeniem. Racjonalizacja zostaje przedłużona na czas bliżej nieokreślony, z wydłużeniem godzin ograniczenia dostaw . W okresie świątecznym ograniczenia obejmowały godziny 19.00-7.00.
Nowe restrykcje od dzisiaj wprowadzają ograniczenie w dostawach bieżącej wody w godzinach 18.00-12.00 w całym Dublinie.
Spore obszary Kildare i Wicklow objęte dostawami z dublińskich zbiorników również podlegają ostatnim ograniczeniom.
Cork, Limerick, Sligo, Kilkenny, Laois, Kerry i Westmeath oraz Północna Irlandia także zostały poważnie dotknięte.
Woda w zbiornikach w całej Irlandii kończy się. Bez niej trudno wyobrazić sobie normalne funkcjonowanie.
Rząd o katakliźmie jeszcze nic nie mówi. Ostatni budżet przecież go nie przewidywał. Sytuacja od ponad miesiąca jest naprawdę wyjątkowa. Niewiele osób zdaje sobie sprawę z następstw obecnej zimy w Irlandii. Zimy, która potrwa conajmniej jak zwykle do marca.