Opóźnienia w wypłatach odszkodowań za opóźnione loty

CAR musi zmierzyć się z poważnymi zaległościami w rozpatrywaniu wniosków o odszkodowanie z powodu opóźnień spowodowanych zdarzeniami pogodowymi, takimi jak Storm Emma czy strajkami Ryanair.

Klienci, których podania zostały odrzucone przez linie lotnicze, są rozpatrywani w przeciągu kilku miesięcy przez komisję regulującą przepisy lotnictwa- CAR (Commission for Aviation Regulation).

Pasażerowie, których loty odwołano z mniej niż dwutygodniowym wyprzedzeniem, mają prawo do odszkodowania w wysokości co najmniej 250 euro. To wynika z europejskiego rozporządzenia EU261, które reguluje prawa pasażerów linii lotniczych w Unii Europejskiej.

CAR odmówiła uśrednienia czasu rozpatrywania wniosków dla wszystkich klientów, argumentując to potrzebą analizy każdego przypadku indywidualnie.

Setki tysięcy pasażerów zostało dotkniętych sporem Ryanaira. Z powodu strajków jednego dnia sierpnia odwołanych zostało 396 lotów. Długotrwały spór irlandzkich linii lotniczych skończył się w ubiegłym tygodniu, po tym jak obie strony doszły do porozumienia po rozmowach z mediatorem Kieranem Mulveyem.

Ryanair twierdzi, że nie ma obowiązku płacenia rekompensaty dla pasażerów, którzy ucierpieli w wyniku strajków. Podkreśla również, że ich zachowanie jest w pełni zgodne z rozporządzeniem EU261. CAR oświadczyła jednak, że Ryanair będzie musiał to zrobić, chyba, że uda mu się udowodnić nadzwyczajne okoliczności, które zwalniają przewoźników od wypłaty oszkodowań.