Nowe połączenie lotnicze z Cork do Bostonu
- Paulina Bednarczyk
Amerykański Departament Transportu usunął sporą przeszkodę stojącą na drodze realizacji projektu. Cork czekał aż 50 lat na utworzenie bezpośrednich lotów transatlantyckich, a nowe działania zbliżyły go znacznie do realizacji takiego połączenia.
Linie lotnicze Norwegian Air ogłosiły w zeszłym roku, że loty między Cork a Bostonem odbywałyby się cztery razy w tygodniu, począwszy od maja 2015. Pomysł ten został odłożony, a termin jego realizacji przesunięty, ze względu na pewne problemy związane z systemem biurokratycznym.
Tego typu loty są zależne od władz amerykańskich, które wydają zgodę na swoje działania firmie Norwegian Air International, będącej spółką zlokalizowanej w Irlandii firmy Norwegian Air Shuttle.
Sytuacja rozwijała się bardzo powoli, jednak dzisiaj amerykański Departament Transportu ma stwierdzić, czy składane wnioski spełniają wymagania i czy zgadzają się z ogólnie przyjętymi normami.
Chociaż jeszcze nie ma oficjalnie potwierdzonego zielonego światła na otwarcie nowego połączenia, Departament Transportu USA i jego zaangażowanie w sprawę świadczą, że nie ma aktualnie żadnych podstaw prawnych do ponownego zaniechania działań i odrzucenia wniosku. Informacje zostały pozytywnie przyjęte zarówno przez Izbę Cork jak i Ministra Transportu Paschala Donohoe’a.
Minister w zeszłym miesiącu rozmawiał w tej sprawie ze swoim amerykańskim uosobieniem, Sekretarzem ds. Transportu, Anthonym Foxx’em, jednocześnie informując o projekcie prezydenta Stanów Zjednoczonych, Baracka Obamę.
Minister Donohoe powiedział, że gdy otrzyma ostateczne pozwolenie od władz Stanów Zjednoczonych, Norwegian Air jak najszybciej rozpocznie swoje kursy między Cork a Bostonem.
Przewoźnik lotniczy zaznaczył, że loty transatlantyckie, w sprawie których obecnie toczy się dyskusja, są dopiero początkiem dalekosiężnych planów ekspansyjnych spółki.