Irlandzkie służby ratownicze mogą nie być gotowe na wirusa Eboli

Stowarzyszenie reprezentujące oddziały ratunkowe ostrzega że irlandzkie służby medyczne mogą nie być w stanie uporać się z wirusem Ebola. Problem został poruszony i omówiony wczoraj w Dublinie, po badaniach kobiety podejrzanej o obecność wspomnianego wirusa.

Obecnie Irlandzkie Stowarzyszenie Medycyny Ratunkowej mówi, że istnieją poważne obawy co do bezpieczeństwa mieszkańców kraju. Służby ratownicze mogą mieć problemy z uporaniem się z potencjalnym pojawieniem się wirusa Eboli w Irlandii.

„Chociaż zapewniona by była doskonała opieka kliniczna pacjentom z przypadkiem Eboli, to służby ratownicze musiałyby w takiej sytuacji podwójnie ciężko pracować, aby zapewnić bezpieczeństwo całemu społeczeństwu. Bezpieczne zarządzanie ryzykiem płynącym z pojawienia się infekcji na terenie naszego kraju będzie wymagało interwencji krajowych Oddziałów Ratunkowych i ich umiejętnego kontrolowania i zabezpieczania placówek medycznych i innych miejsc.”

Istnieją poważne obawy dotyczące bezpieczeństwa, że może nie wystarczyć odpowiednich środków izolacyjnych w kraju, obejmujących zarówno osoby pełnosprawne jak i niepełnosprawne. Bardzo istotna jest także kwestia odpowiedniego zabezpieczania personelu medycznego, mającego styczność z wirusem Ebola. Powinni oni przejść rutynowe szkolenia, a także powinni zostać uświadomieni w procedurach postępowania w zaistnieniu sytuacji awaryjnej, w której infekcja zaczęłaby się rozprzestrzeniać.

Aktualnie HSE jest proszone o wdrożenie protokołów odciążających poszczególne jednostki ratownicze, gdyż ograniczenia i procedury obecnie obowiązujące, wprowadzają zamieszanie wśród społeczeństwa i służb zdrowia. Szpitale obsługujące międzynarodowe lotniska w Irlandii są szczególnie zatłoczone. W planach jest także utworzenie obszarów, w których będzie można bezpiecznie leczyć osoby zarażone wirusem Ebola, z dala od pomieszczeń, w których znajdują się inni pacjenci.