Załoga Ryanair szykuje się do największego strajku w historii firmy.
- Aleksandra Chrusciel
Członkowie Ryanaira z pięciu krajów Europy planują strajk 28 września, co może zagrozić setkom lotów – przekazuje belgijski związek zawodowy.
Protestujący z Holandii, Włoch, Belgii, Hiszpanii i Portugalii będą strajkować w ostatniej rundzie konfliktu między kierownictwem linii lotniczej, a personelem.
Obsługa linii lotniczej – piloci, personel pokładowy i naziemny domagają się poprawy warunków pracy i pragną, by ich umowy były oparte na prawie obowiązującym w ich kraju zamieszkania, a nie w Irlandii.
Planowany strajk, będzie największym strajkiem w historii firmy. Związki zawodowe zarzucają kierownictwu ignorowanie prawa, i zastraszanie każdego, kto skorzystał z prawa do strajku w sierpniu, grożąc utratą miejsc pracy i zamknięciem działalności w pańtwie.
,,Obiecano nam zmiany kontraktów w 2022, ale to dla nas za późno. Chcemy je mieć w 2019’’ Strajkujący oświadczają, że nie wycofają się, dopóki lokalne prawo regulujące ich umowy nie zostanie zatwierdzone.
Większość lotów i usług Ryanaira w tym dniu będzie działać normalnie – oświadcza szef działu marketingu, Kenny Jacobs.