Menu
logo irlandia.ie

Google wprowadza formularz „Chcę zniknąć”

Share

Idąc za zasadami Europejskiego Wymiaru Sprawiedliwości, każdy człowiek ma prawo do usunięcia informacji o sobie z wyników wyszukiwania w Internecie. Od dzisiaj, użytkownicy serwisu Google mogą skorzystać z opcji „zapomnij”, czy też „chcę zniknąć” i usunąć swoją osobę z publicznej bazy wyszukiwania.

google-privacy-lady-scream

Prawo do tego typu usunięcia swoich danych z sieci ma każdy z nas, ale pod pewnymi warunkami, takimi jak nieważność danych czy też ich nieprawdziwość. Dotyczy to tylko stron internetowych związanych z wyszukiwarką Google, a nie samych informacji na konkretnej stronie.

Przykładowo, obecność danej osoby w serwisie internetowym połączonym z Google może zostać ukryty i wyszukiwarka nie będzie znajdywać tej osoby w wynikach wyszukiwania, ale sama strona użytkownika i dane na niej zawarte w danym serwisie nadal będą istniały, tylko już nie z poziomu Google.

Pod tym linkiem można wejść na stronę umożliwiającą wyżej opisaną funkcję Google. Na stronie użytkownik proszony jest o identyfikację swojej tożsamości, co specyfikuje odnośniki, które zostaną usunięte z wyników wyszukiwania.

Photo ID

Osoby podejmujące działanie w tym wymiarze, sięgając do formularza Google, muszą udowodnić, że są tym za kogo się podają poprzez dostarczenie cyfrowej kopii dokumentu tożsamości ze zdjęciem, czyli krajowego dowodu tożsamości czy też prawa jazdy. Dodatkowo są także proszone o podpisanie elektronicznego wniosku, który będzie indywidualnie rozpatrzony przez pracowników Google. Automatyczne oprogramowanie w tym wypadku nie jest używane.

Zespół Google odmówił oszacowania jak długo potrwa zanim pierwsze powiązania osób zaczną znikać z wyników wyszukiwania. Dodatkowo podkreślone zostało, że każda indywidualna sprawa będzie zależała od tego w jakim tempie zostanie rozpatrzony wniosek.

„Pracujemy nad tym, aby zakończyć naszą realizację żądania usunięcia z wyników wyszukiwania w sieci, w ramach Europejskiego Prawa Ochrony Danych tak szybko, jak tylko umiemy. Między czasie zachęcamy do wypełnienia formularza usunięcia, a nasz zespół powiadomi każdego kto to zrobi o rozpoczęciu przetwarzania żądania i jego kolejnych etapach.”

Tworząc nową opcję, Google miało na celu zadbanie o dobro publiczne, aby w sieci nie krążyły błędne lub przedawnione informacje. Wniosek został opisany jako „wstępny wysiłek” na drodze do polepszenia ochrony danych osobowych w sieci.

Zdradliwe kwestie

Analitycy twierdzą, że europejskie zasady nie od razu były jasno sprecyzowane i mogą wywołać nieco spornych kwestii do przedyskutowania. Pojawiają się także obawy, że zezwolenie na edytowanie swojej historii internetowej każdej osobie, utrudni dziennikarstwo śledcze, co na dłuższą metę nie jest dobre.