Menu
logo irlandia.ie

Otyłość a depresja i problemy społeczne

Share

fat depresja

Wiele analiz potwierdziło, że istnieje powiązanie między zaburzeniami nastroju a zwiększoną masą ciała. W XX oraz XXI wieku to właśnie otyłość i depresja stanowią najliczniej występujący problem społeczny, wpływający na żywotność ludzi.

Współcześni ludzie żyją zdecydowanie szybciej niż miało to miejsce w przeszłości i są pod ciągłą presją czasową, funkcjonują w nieustannej konkurencji i warunkach chronicznego stresu, które powodują, że poniekąd wykładnikiem spełnienia i szczęścia jest konsumpcja, pozycja społeczne, produktywność i efektywność. Nieustanny pośpiech nie idzie w parze z kształtowaniem zdrowych nawyków życiowych, w tym także żywieniowych.

Efektem jest poczucie samotności i zwiększony poziom stresu, które często próbujemy stłumić, sięgając po zawartość lodówki. Wszystko dochodzi do momentu, w którym cała frustracja zamienia się w poczucie beznadziejności, wszystko staje się szare i pojawia się problem z depresją. Jednym z punktów łączących zaburzenia nastroju z otyłością jest właśnie współczesna cywilizacja, jej tryb życia, zachowania i zachwiany system wartości.

Podłożem depresji jest także współcześnie lansowany styl życia oraz wygląd ludzkiej sylwetki obecny w mediach i popularyzowany wśród społeczeństwa poprzez reklamy. Człowiek XXI wieku jest nieustannie bombardowany idealnym wizerunkiem świata, w którym wszystko to, co odstaje od tego utartego wzoru, jest uznawane za nietakt lub za coś, co automatycznie nie jest równowartościowe. W związku z tym, każdy kto uważa się za osobę z nadmiarem tkanki tłuszczowej jest przekonany, że ma mniejsze szanse na powodzenie zarówno w życiu osobistym, jak i zawodowym, co z kolei skutkuje zaniżonym poczuciem wartości. Sytuacja taka jest najbardziej widoczna wśród nastolatków, którzy ze względu na swój wygląd bywają wyśmiewani i odtrącani przez rówieśników, przez co zamykają się w sobie i stają się samotnikami. Działa to na zasadzie błędnego koła i prowadzi do dalszego zajadania problemów i tycie na przekór wszystkim innym. Alternatywnie, w niektórych przypadkach występuje ekstremalne odchudzanie się, grożące anoreksją lub innymi, niebezpiecznymi skutkami ubocznymi. Bez względu na to, w którą stronę problem się rozwinie, w każdym przypadku mamy do czynienia z powstaniem objawów depresji.

Badacz McElroy i jego współpracownicy uważają, że zwiększona masa ciała są bardzo częstymi powikłaniami terapii zaburzeń nastrojów, w tym także depresji i na odwrót. Zaburzenia nastroju wiążą się w wielu przypadkach u osób leczonych na otyłość oraz pokrewne problemy.

Czynniki mające wpływ na współwystępowanie depresji oraz otyłości

W badaniach prowadzonych przez wspomnianą wcześniej grupę naukowców wymienione zostały trzy główne grupy czynników odpowiedzialnych za współwystępowanie depresji z otyłością:

    Przyczyny jatrogenne – pewna część specyfików przeciwdepresyjnych jest odpowiedzialne za zwiększenie masy ciała, natomiast niektóre leki wykorzystywanie podczas leczenia otyłości mogą powodować objawy depresji.
    Przyczyny cywilizacyjne – od lat 70. XX wieku częstotliwość występowania problemów z otyłością w ogólnej liczbie populacji, a jednocześnie intensywniej pojawiają się zaburzenia nastroju wśród młodych osób. W sumie, wszystko to przyczynia się do pogłębienia i zwiększenia wskaźników występowania opisywanych problemów.

Depresja atypowa

Standardowe objawy zespołu depresyjnego obejmują najczęściej zintensyfikowane chudnięcie i brak apetytu. Jednak nie jest to reguła. Wyodrębniono podtyp depresji – depresję atypową (przykładowo depresja atopowa), w której pojawia się zwiększony apetyt, głównie na węglowodany, co z kolei skutkuje tyciem.

W depresji atypowej, dodatkowo obecna jest nadmierna senność, zmęczenie i nadwrażliwość, a przy tym także tendencje do alienacji i separowania samego siebie od otoczenia.

Wnioski z badań problemu otyłości wśród osób z zaburzeniem nastroju

W roku 2003, zespół badawczy pod kierownictwem McElroya, przeprowadził 15 badań na temat występowania otyłości oraz zaburzeń zaliczanych do jej spektrum wśród osób mających problemy z nastrojem, a także badań, w których występowanie stanów depresyjnych pojawiało się wśród osób otyłych.

Wyniki większości analiz sugerują, że widocznie zarysowuje się wpływ płci oraz wieku na wspomniane relacje. Analiza danych pochodzących z badań ponad 40 tysięcy osób w wieku powyżej 18 lat przeprowadzona przez badacza Carpentera i współpracowników wykazała, że kobiety otyłe, częściej niż kobiety z prawidłową masą ciała, doświadczały symptomów depresyjnych w ciągu roku, a otyłość wśród mężczyzn przejawiała tego typu oznaki znacznie rzadziej.

Inne badanie, prowadzone przez ten sam zespół badawczy, dotyczące osób zakwalifikowanych do specjalistycznej terapii nadwagi oraz otyłości wskazały, że średnia częstotliwość pojawiania się zaburzeń nastroju we wspomnianej grupie osiąga 32%. Na podstawie wszystkich najistotniejszych analiz, McElroy wysnuł wniosek, w którym powiedziane jest, że konkretne rodzaje zaburzeń nastroju charakteryzują się odmiennymi wzorcami współwystępowania z zaburzeniem masy ciała. Otyłość najczęściej towarzyszy depresji atypowej, młodzieńczej oraz afektywnemu zaburzeniu dwubiegunowemu. Cechy depresji typowej i melancholii towarzyszą natomiast zmniejszeniu masy ciała.

Podsumowując, osoby borykające się z nadmierną masą ciała są bardziej podatne na stany depresyjne i obniżenie nastroju, co w efekcie może prowadzić do poważnych rezultatów społecznych, alienacji, wrogości do innych ludzi, a nawet samego siebie. Często osoba otyła lub z nadwagą nie ma świadomości tego, co się dzieje z jej psychiką, i niejednokrotnie nie łączy tych problemów z aspektem swojego BMI. W takiej sytuacji, stan pogłębia się i staje się niebezpieczny zarówno dla osoby z problemem jak i dla jej otoczenia. Ponadto, zaniżone poczucie własnej wartości skutkuje obniżeniem jakości życia, pojawieniem się lęków (zwłaszcza przed porażką zawodową lub odtrąceniem przez innych), które z kolei powodują, że dana osoba staje się apatyczna i traci chęć do życia.