Jan Kamiński – Ambasador Polskości w Irlandii
- Wojciech Wrona
Czy wiesz, że jednym z najbardziej wpływowych biznesmenów w Irlandii jest Polak?
Jak i kiedy dostał się na Zieloną Wyspę? Czym zajmuje się obecnie i jakie ma plany na przyszłość?
Przenieśmy się w czasie. Jest II Wojna Światowa. Trzynastoletni chłopiec z Włodawy zostaje najmłodszym żołnierzem 21go Pułku Artylerii. Sam mówi o sobie, że był raczej „maskotką” - żołnierzem. Wraz z dywizją zostaje przeniesiony na ziemie zachodnie do Zielonej Góry. Tamte czasy wspomina z uśmiechem na twarzy. Choć były to czasy grozy, Jan ze spokojem i dumą opowiada dalsze koleje losu. Ten niespokojny czas przenosił go przez całą Europę. Z grupą uchodźców przechodził przez Czechosłowację do Monachium w Niemczech. Po wojnie podczas akcji ściągania rodzin do Włoch wraz z tzw. „składaną rodziną” i ojcem z drugiego korpusu otrzymał pozwolenie na przejazd. W Veronie stracił rodzinę. Rok czasu pozostawał jeszcze we Włoszech. Następnie wraz z żołnierzami ze zdemobilizowanego II korpusu wyjechał do Anglii. Jak z kolejnym uśmiechem na twarzy wspomina, w Anglii miał wiele przygód. Tam też odbył pierwsze szkolenia. Ukończył szkoły między innymi w Edynburgu i Londynie w tym Regency Politechnic.
Był jednym z nielicznych „szczęściarzy”, którzy od irlandzkiego rządu otrzymali stypendium. Wyjechał więc do Dublina gdzie studiował w Trinity College. Tam uzyskał swój pierwszy stopień naukowy. Wkrótce po tym otrzymał irlandzkie obywatelstwo i paszport. Jan został Irlandczykiem i biznesmenem w biało-czerwonym garniturze. Serce jego zawsze było i jest blisko związane z Polską.
Jan pyta o obecne realia rządzące w ojczyźnie. Pragnie pojąć i zrozumieć zjawiska zachodzące w makro skali, które wpływają bezpośrednio na poziom życia w kraju.
Marzy też o tym, aby mieć możliwość i przyczynić się do polepszenia sytuacji w Polsce. Wiele jego pytań pozostaje bez odpowiedzi…
Co wyróżnia Jana? Konsekwencja w działaniu. Skutecznie potrafi formułować cele biznesowe i je realizować. Częsty kompromis i zdolności dyplomatyczne to niezbędne umiejętności każdego człowieka sukcesu.
Czy wiecie, że Jan Kamiński otworzył pierwszy klub nocny w Dublinie? Czy wiecie, że pierwsza całonocna restauracja – steak house - w Dublinie również należała do Jana? Nasz pierwszy polski biznesmen w Irlandii pracował także przy przedsięwzięciach komputerowych w czasach, gdy były one wielkości dużego pomieszczenia. Tak, pan Jan Kamiński był według dzisiejszego pojęcia również programistą komputerowym. W dalszej kolejności realizacji swoich pomysłów biznesowych zajmował się importem z Korei. W historii swoich sukcesów wymienia również założenie szkoły języka angielskiego dla Włochów i Hiszpanów.
Jan również był właścicielem holenderskiego hotelu w Kilkee posiadającego ponad 100 pokoi. Jan nazywa siebie „doktorem” – kupował zapuszczone obiekty, odbudowywał – leczył, sprzedawał.
Wielu z Was z być może już nie pamięta, ale Jan był właścicielem nieistniejącego już biura turystycznego „Concord Travel” usytuowanego przy Capel Street w Dublinie. Powstanie jego zapoczątkował w 1970. Z biura turystycznego zmienił działalność w „tour-operatora” czyli biuro produkujące własną ofertę turystyczną. Concord Travel przez szereg lat posiadał licencję Yugotours – byłego oficjalnego największego jugosłowiańskiego biura podróży. Wojna w 1992 w Serbii położyła kres tej współpracy. Concord Travel i Jan Kamiński potrafił doskonale odnaleźć się w nowej sytuacji rynkowej. Podpisał licencję z angielskim tour-operatorem Panorama Holidays. Przez dłuższy okres zajmował się sprzedażą oferty wczasów i czarterów w Chorwacji i Czarnogórze.
W roku 2005 Concord Travel został sprzedany. Jan Kamiński mówi, że jest na emeryturze. Lecz niespokojny duch nie pozwala mu po prostu usiąść i nic nie robić w zaciszu swojego Robuck Manor, gdzie mieliśmy przyjemność gościć.
Życie Jana to nie tylko biznes. To także zainteresowanie Polonią, działalność charytatywna i jego rodzina. Stowarzyszenie Studentów Polskich w Trinity College, stanowisko redaktora w Trinity News, Chairman of International Affairs Association, Auditor of Economic Society, Ambasador Polskości. Po wizycie w Irlandii Papieża Jana Pawła II w 1979 roku i spotkaniu z Polonią powstaje Irish Polish Society - Stowarzyszenie Irlandzko Polskie.
Jan ma dwie córki i jednego syna, jest także szczęśliwym dziadkiem. Rodzina zawsze dla niego miała olbrzymie znaczenie. Z dumą oznajmia, że syn jest między innymi korespondentem The Irish Times. Jak ojciec jest obieżyświatem i ciągle podróżuje.
Jakie plany ma Jan na przyszłość? Obecnie zaangażowany jest w działalność Irish Polish Society – Stowarzyszenia Irlandzko Polskiego. Pragnie aby objęło ono swoim zasięgiem teren całej Irlandii. Jan pragnie przyczynić się do powstania harmonii i lepszego poznania kultur irlandzkiej i polskiej.
Broni Polaków przed integracją. Twierdzi, że oznaczałaby ona przybranie irlandzkich wzorców i z czasem zatarcie polskiej odrębności.
Dąży do osiągnięcia równoprawnej koegzystencji dwóch narodów na Zielonej Wyspie Irlandczyków i Polaków w ramach Unii Europejskiej. Chciałby aby Polacy uwierzyli w siebie i swój olbrzymi potencjał, podnieśli wysoko czoło i byli dumni ze swej narodowości.