Godzina „W” w Dublinie
- Anna Białołęcka
Powstanie Warszawskie. stanowi jedną z najbardziej tragicznych, lecz zarazem pięknych, wzbudzających podziw i szacunek kart w dziejach naszego narodu. 1 sierpnia 1944 o godz. 17.00 zwanej godziną "W" do realizacji planu "Burza" przystąpiła Warszawa, miasto, w którym biło serce niezwyciężonej, nieugiętej Podziemnej Polski. Trwające 63 dni walki, mające charakter powszechnego zrywu stolicy przeszły do historii jako Powstanie Warszawskie.
Po raz kolejny w Polskim Ośrodku Społeczno Kulturalnym w Dublinie o godzinie „W” uczczono rocznicę wybuchu Powstania Warszawskiego i minutą ciszy złożono hołd wszystkim bohaterom. Spotkanie to zostało zainicjowane przez pana Sławomira Norberczaka przy współpracy z kadrą powstającego w Dublinie szczepu ZHP poza granicami kraju Tomaszem Kostienko, Michałem Kaliskim i Katarzyną Wezner. Z uwagi na formowanie się szczepu harcerze jeszcze bez mundurów, jednak nie przeszkodziło im to w upamiętnieniu rocznicy Powstania.
Z pomocą nauczycieli historii Polskiej Szkoły „SEN” młodzi patrioci przedstawili relację harcerki i uczestniczki Powstania Warszawskiego o pseudonimie „Sławka”. Relacja ta pozwoliła na chwile przenieść się do powstańczej Warszawy. Oczyma wyobraźni zobaczyć determinację walczących i poznać historię tych pełnych heroizmu, niezwykłego poświęcenia, pamiętnych dni.
Swoją obecnością zaszczyciła pani Maria Romanowska. Opowiadaniem o życiu Warszawy podczas II wojny światowej przybliżyła nam dramaturgię walk powstańczych, realia w jakich przyszło żyć i walczyć Warszawiakom.
Uczestnicy wieczoru wspomnień mogli obejrzeć wystawę poświęconą harcerzom i powstańcom walczącym o wolną Warszawę. Fotografie zostały udostępnione przez Muzeum Powstania Warszawskiego w Warszawie. Mimo rangi i powagi wieczoru znalazło się również miejsce na powstańczą satyrę. Uroczystość zakończyła emisja filmu „Powstanie w 44” ukazującego prawdziwie krwawe świadectwo Warszawy oraz, że są ważniejsze wartości niż życie, takie jak wolność i honor.
„Opłakujemy sześćdziesiąt trzy dni
I sześćdziesiąt trzy noce walki.
I godzinę kiedy się wszystko skończyło.
Kiedy na miejsce gdzie żyło milion ludzi,
Przyszła pustka po milionie ludzi.”
(A. Świrszczyńska: To już koniec)
zdjęcia: Przemysław Janiak, Tomasz Kostienko