Rezygnacja kobiet z pracy po urodzeniu dziecka?
- Urszula Broś
Większość kobiet zrezygnowałoby z pracy po urodzeniu dziecka, gdyby miały taką możliwość – twierdzi Michael O'Leary, dyrektor generalny Ryanair’a.
O'Leary wyraził swoje poglądy na temat pracujących matek i ról w rodzinie przy tym nazwał siebie samego ‘neandertalczykiem’, jako głosiciela takich opinii.
Twierdzi on, że ojcowie nie powinni być obecni przy narodzinach swoich dzieci, sam jest ojcem czwórki. Wypowiedział się, że „mężczyźni wykazujący udawane zainteresowanie na tym etapie czynią to [uczestniczą przy porodzie]”, a powinni „siać ziarno” i zapewniać odpowiednie zabezpieczenie życia dla kobiet mających urodzić ich dzieci, jak i potem dla samych dzieci – wypowiedział się dla The Times.
Biznesmen tłumaczył, że nie wyraża sprzeciwu dla pracujących matek, ale czuje, że większość z nich, gdyby miało wybór zrezygnowałoby z pracy dla małego dziecka.
Dodał, że część ludzi określa go niezbyt miłymi słowami, gdy on sam porównał się do Jezusa. Opisał się jako miękkiego, lubiącego przytulanie człowieka, który często jest źle zrozumiany przez innych.
Nie pozostaje nic innego tylko czekać na kolejne intrygujące opinie Michael’a O’Leare’go.