Kto się boi Polaków?
- Opublikowano w Blogi
Milknie już powoli burza rozpętana w szklance wody przez “Irish Independent” ku uciesze tłuszczy.
Milknie już powoli burza rozpętana w szklance wody przez “Irish Independent” ku uciesze tłuszczy.
Każdy, kto trochę pomieszkał w Irlandii, wie, przynajmniej intuicyjnie, jakie niebezpieczeństwa czyhają tu na biednego polskiego emigranta. Ci, którzy mają jeszcze słabe rozeznanie w miejscowych obyczajach, jak najprędzej powinni te braki w wiedzy nadrobić.
"Jak zorientować się w obyczajach miejscowej ludności w katolickim kraju, gdzie największe i najznaczniejsze katedry są protestanckie, a narodowe dyscypliny sportu niepodobne są do niczego na świecie? Ciężka rada." Anglik po ojcu i Irlandczyk po matce w książce "Bar McCarthy'ego" znakomicie opisuje tę kompletną 'inność' jaka panuje w Irlandii, tę 'nieznośną lekkość bytu', niefrasobliwość i nieprzewidywalność. Jak natomiast w Irlandii czuje się emigrant z Europy Wschodniej, który przyjechał tu po pieniądze i nie umie już stąd wyjechać? Czy Irlandia faktycznie w jakiś magiczny sposób wchłania przybyszów?