Menu
logo irlandia.ie

Będą częstsze kontrole z Revenue?

Share

Irlandia uzyskała niższy niż zakładano przychód z tytułu podatku dochodowego od osób indywidualnych - Income Tax, podatku dochodowego od firm - Corporation Tax oraz podatku od towarów i usług VAT.

 

Według oficjalnych danych irlandzkiego Ministerstwa Finansów, pobór podatków w ciągu ostatniego roku był niższy o 512 mln euro czyli 1.6% w stosunku do zaplanowanej wysokości.

 

department-of-finance-ireland


Z punktu widzenia finansów państwowych w Irlandii, listopad jest najważniejszym miesiącem podatkowym. Listopadowe rozliczenia mają wpływ na wielkość i kształt przyszłego budżetu.

 

W ciągu 11 miesięcy Irlandia pobrała z podatków 31.8 mld euro, o pół miliarda mniej niż się spodziewano. Wydała natomiast 40.7 mld euro - o ponad miliard mniej niż zakładano.

 

Deficyt budżetowy na dzień dzisiejszy wynosi 21.4 mld euro i zawiera m.in. obiecane płatności 3.1 mld dla Banku Anglo Irish oraz 7.6 mld na rekapitalizację irlandzkich banków - bez niej np. zabrakłoby pieniędzy w bankomatach.

 

Pobór podatku dochodowego był o 147 mln euro czyli 2.1% niższy od oczekiwanego poziomu, w miesiącu, w którym rozliczają się osoby samozatrudnione.

 

Pobórt podatku VAT był już szósty miesiąc z kolei poniżej oczekiwań - wynosząc w listopadzie 464 mln euro czyli 4.6% mniej.

Wpływ mają tutaj cięcia stawek podatku VAT związane z promowaniem zatrudnienia, lecz największą winę ponoszą kupujący - wydają po prostu za mało!

 

Pobór podatku dochodowego od firm - Corporation Tax jest aż 6.3% poniżej zakładanego poziomu czyli aż o 263 mln euro mniej.

Przychód z akcyzy - trzeciego najważniejszego źródła pozyskiwania podatków był niższy o 15 mln euro czyli 0.4% poniżej oczekiwań.

 

Jaki wpływ na życie przeciętnego O’Neill-a lub Kowalskiego w Irlandii będą mieć te wyniki?

 

Dalsze cięcia w wydatkach państwa, podwyżka podatków, likwidacja części lub wysokości pewnych ulg, zasiłków lub dofinansowań.

 

Natomiast na tle sytuacji z całkowitym deficytem budżetowym Irlandii a nad nim srogim palcem “Trójcy” - Unii Europejskiej, Międzynarodowego Funduszu Walutowego i Banku Światowego, wyniki te oznaczają, że z widocznymi zmianami w polepszaniu się poziomu życia w Irlandii - bez diametralnej zmiany polityki w skali globanej: np. wyjścia ze strefy euro lub w ogóle z Unii Europejskiej - mieszkańcy Zielonej Wyspy będą zmuszeni poczekać jeszcze kilkadziesiąt lat.