Menu
logo irlandia.ie

Licznik długu publicznego w Polsce

Share

dlugpublicznyProfesor Leszek Balcerowicz uruchomił w centrum Warszawy Licznik Długu Publicznego.

Ustawiony przy skrzyżowaniu Alej Jerozolimskich i ulicy Marszałkowskiej elektroniczny licznik pokazuje szacunkową wysokość łącznego zadłużenia wszystkich instytucji publicznych w kraju; tempo, w jakim ono rośnie oraz część długu przypadającego na każdego Polaka.

Stojący na czele Fundacji Forum Obywatelskiego rozwoju Leszek Balcerowicz podkreśla, że nie można dopuścić do nadmiernego wzrostu długu publicznego, bo hamuje on gospodarkę. Jego zdaniem rząd ulega nastawionym roszczeniowo grupom zawodowym, za co płacić muszą wszyscy Polacy.
Wiktor Wojciechowski z Fundacji FOR wskazuje, że na tle innych państw europejskich zadłużenie polskiej gospodarki jest niebezpiecznie duże. Ekspert wskazuje, że wyższe od Polski zadłużenie mają tylko Łotwa, Litwa i Rumunia, czyli państwa, których finanse są w naprawdę złym stanie.

Odpowiadając na słowa premiera Donalda Tuska, że rząd nie jest po to, żeby ludzi bolało, Leszek Balcerowicz podkreślił, że bez oszczędności ból będzie jeszcze większy.

Jego zdaniem reformy przypominają kurację chorego organizmu - bez nich ból będzie jeszcze większy.
Warszawa nie jest pierwszym miastem na świecie, w którym ustawiono licznik długu. Wcześniej podobny licznik pojawił się na Times Sqare w Nowym Jorku oraz w Londynie, gdzie jest wyświetlany na jeżdżącej po mieście ciężarówce.
Licznik Długu Publicznego można również obserwować na stronie internetowej www.dlugpubliczny.org.pl. Licznik wskazuje, że zadłużenie Polski przekracza 724 miliardy złotych, co oznacza, że każdy Polak ma do spłacenia ponad 19 tysięcy złotych.