Wojna Niemiec z Kanadą?
- Wojtek
Początek wojny niemiecko-kanadyjskiej i boju... o Polaków!
Aby zrozumieć o co teraz chodzi Niemcom, sięgnijmy pamięcią wstecz. 23 lata temu w Polsce miejsce miały zmiany ustrojowe, w 2004 roku Polska została członkiem Unii Europejskiej jednak nie została przyjęta jako pełnoprawny partner przez “stare kraje”. Okresy przejściowe w wielu dziedzinach np. swoboda zamieszkania i pracy trwały do niedawna. W innych okresy przejściowe trwają i do dzisiaj np. konkurencja na rynku komunikacji kolejowej (rozdrobnienie PKP ma zapobiec konkurencji z Deutsche Bahn).
Wolność podejmowania pracy i przemieszczania się dla Polaków w całej Unii Europejskiej istnieje zaledwie od 2011 roku. W 2004 tylko Irlandia i Wielka Brytania dały Polakom pełne prawa w swych krajach, na równi z ich mieszkańcami. Co nimi kierowało? Brak rąk do pracy głównie w budownictwie, ale też w wielu innych dziedzinach. Irlandia była prowincją i zaściankiem Europy. Była bez dróg, autostrad oraz jakiejkolwiek infrastruktury świadczącej, że jest w XXI wieku. Polacy mieli przyjechać i dla irlandzkich firm zaprojektować nowe autostrady, szkoły, urzędy, biura i domy. Tak też się stało.
Irlandia w 2004 roku zgarnęła śmietankę młodej polskiej inteligencji. W 2007 roku w Dublinie wśród polskiej emigracji 42% osób stanowili polscy magistrowie oraz doktoranci, oraz osoby młode w wieku 24-28 lat.
Do końca 2012 blisko 500,000 Polaków w Irlandii otrzymało numerki socjalne, które wydaje się raz na całe życie nowoprzybyłym na Zieloną Wyspę. Tylu Polaków, niezależnie gdzie teraz w świecie przebywają, ma więź lub kontakt z Irlandią. Szacuje się, że przez cały czas w Irlandii przebywa 250,000 Polaków.
Większość Polaków Pierwszej Fali (2004, 2005, 2006) emigracji do Irlandii wciąż w niej mieszka, lecz nie czuje się jak u siebie w domu. Założyli rodziny i mają przeciętnie 1-2 dzieci. Poza nielicznymi wyjątkami, wynajmują mieszkania i domy u irlandzkich właścicieli. Do 2008 roku w bankach w Irlandii odmawiano Polakom kredytów za pochodzenie... z Polski (“but... you are Polish...” - słyszeli Polacy). Polak miał wówczas jedynie wynajmować apartament lub dom od irlandzkiego landlorda, tak aby w społeczeństwie najniższa irlandzka warstwa mogła awansować wyżej, do klasy średniej. Polacy i nowoprzybyli ze Wschodniej Europy mieli podejmować się prac i zajęć niechcianych przez Irlandczyków, lub na które brakowało im rąk do pracy. Okazało się, że Polacy z Pierwszej Fali to elita intelektualna, mówiąca po angielsku i najwyżej wykształcona grupa społeczna w Republice Irlandii, która jako państwo, nie potrafiła, nie chciała, nie potrafi i nie chce wykorzystać jej potencjału długoterminowo.
Druga Fala (2007, 2008) to osoby “przesiane”. Głównie ci młodzi niezdecydowani, których znajomi przebywali już w Irlandii. Najczęściej ze słabym angielskim lub bez jego znajomości. To im brakło czasu na zdobycie uprawnień socjalnych w Irlandii (np. prawa do zasiłku) i gdy przyszedł kryzys (2008), to dla nich brakło pracy. To właśnie większość z tej grupy “rozjechała się” po Unii Europejskiej i wciąż po niej “krąży”.
W Wielkiej Brytanii fala emigracji 2004-2012 z Polski to ponad 1,000,000 osób. Inna jest też jej charakterystyka, gdyż do Londynu od 2004 wyjeżdżali “wszyscy”. Wielka Brytania była sitem dla tej drugiej wyspy na lewo, do której ściągała głównie inteligencja.
Polonię migrującą wewnątrz Unii ze względu na kryzys w Irlandii i Wielkeij Brytanii zaczęła przejmować Norwegia i Holandia. Niemcy politycznie przespały najlepszy okres na zachęcenie młodych Polaków. Otworzyły swój rynek pracy dopiero 1 maja 2011 roku. Wtedy stosunkowo nieliczna grupa osób wyjechała do pracy do Niemiec, a faktycznie w większości nielegalni i tymczasowi zarejestrowali swój pobyt.
Od 1 maja 2011 Niemcy wytaczają działa - szukają wszelkich sposobów, aby zainteresować i zachęcić do przyjazdu Polaków z Polski. Rzeczywiste zainteresowanie jest nikłe. Młodzi (22-26 lat) polscy specjaliści: inżynierowie, architekci i programiści zapytani w Krakowie, gdzie emigrują w 2012 roku wybierają: Australię, Zachodnie Wybrzeże USA ewentualnie Londyn (City). Wśród młodych nie wierzy się, że w Polsce jeszcze kiedyś będzie dobrze i w rzeczystosći już się pakują! Młodzi chcą pracować, ciężko ale uczciwie, otrzymując adekwatne wynagrodzenie, żyć w spokoju i bezpieczeństwie, najlepiej w kraju, w którym poczuliby się jak we własnym domu. W Polsce tak się nie czują, o Kanadzie młoda polska elita intelektualna nie wie nic, a do Niemiec do pracy jechać nie chce. Wybiera kraje anglojęzyczne.
Niemcy nie dają za wygraną i intensyfikują swoje działania promujące “atrakcyjność”, chcąc zachęcić młodych Polaków do przyjazdu właśnie za Odrę. Z końcem 2012 roku Niemcy - podobnie jak u schyłku 2010 i 2011 - wywołują medialnie apokalipsę polskiej emigracji do Niemiec. Czynią tak, gdyż zaledwie od dwóch lat mają na to polityczne przyzwolenie. Nie zdają sobie sprawy, że brak zainteresowania pracą i życiem w Niemczech wynika właśnie z dzisiejszej możliwości wyboru wśród młodych gdzie chcą emigrować a oferty, możliwości i rozwiązania dzisiaj należy im podać na tacy! Niemcy powinni zrozumieć, że Polacy w XXI nie akceptują traktowania, które znają z historii; jako podludzi lub niewolników. Tymczasem przybywającym do pracy odbiera się paszporty, oferuje spanie w zimnych, przeciekających metalowych kontenerach-barakach i mówi ty polska świnio zamiast dzień dobry oferując jedynie pieniądz za robotę.
Niemcy zapominają o godności Polaka oraz o tym, że dzisiaj to jednostka wybiera gdzie chce zarabiać a gdzie pracować, gdzie mieszkać a gdzie żyć, gdzie wydawać zarobione pieniądze a gdzie inwestować
W tym świetle budząca się świadomość Polonii w Kanadzie, która dzięki zintegrowanym działaniom Kongresu Polonii Kanadyjskiej otworzyła oczy rządowi w Ottawie, wskazując na atrakcyjność Polonii migrującej wewnątrz Unii Europejskiej - jest jedyną nadzieją. Nadzieją aby nie zostały zmarnowane całe pokolenia polskich emigrantów, mówiących po angielsku - polskiej elity intelektualnej. Iskierką nadziei, że Kanada zwycięży w wojnie o Polaków z Niemcami jest zapewnienie Ministra Imigracji Kanady Jason-a Kenney - podczas spotkania z Polonią w Irlandii - że nowe prawo imigracyjne w znaczynm stopniu ułatwi Polakom przybycie, pracę, życie, poczucie własnego domu, stabilności i bezpieczeństwa w Kanadzie. Opinie Polaków przygotowujących się do emigracji można na bieżąco śledzić na forum: EmigracjaDoKanady.CA.
To czy od 2013 roku Polacy będą wyjeżdżać zarabiać do Niemiec i mieszkać w kontenerach jak polskie świnie czy do Kanady żyć w stabilnym i bezpiecznym kraju, który traktuje każdego emigranta równo, zakładając rodziny i czując się jak w domu - zależy tylko od kontrataku na Niemcy ze strony Polonii kanadyjskiej i polityków w Ottawie.
Polonio w Kanadzie do dzieła!
---
Autor: Wojciech Wrona - absolwent Dublin City University, MSc in E-Commerce (Business) - jest dziennikarzem, podróżnikiem i przedsiębiorcą od 1993 roku rodzinnie związanym z Kanadą a od 2001 żyjącym na emigracji w Irlandii. Jest organizatorem spotkania Ministra Imigracji Kanady Jason-a Kenney z Polonią w Irlandii dla Kongresu Polonii Kanadyjskiej, wydawcą polskiego portalu w Irlandii: IRLANDIA.IE, współzałożycielem forum Nowej Fali emigracji Polonii do Kanady: EmigracjaDoKanady.CA a także ekspertem w organizacji turystyki do Europy: TourExpert.CO.