Menu
logo irlandia.ie

Sebastian Wideł posłem Polonii w Irlandii.

Share
Sebastian_Widel-Kandydat_do_Sejmu_RP-2011PSL oddało 15 pierwszych miejsc Poloniii i społecznikom z Polski, niezrzeszonym w żadnej partii. Najsłynniejszym tu emigrantem jest Władysław Kozakiewicz – obecnie, Niemcy (ten sam, który na olimpiadzie w Moskwie, Ruskim pokazał, gdzie się zgina) i otwiera on listę warszawską PSL; Polonię niemiecką reprezentuje ogólnie dwóch kandydatów; także dwóch włoską i kanadyjską, po jednym belgijską, grecką, brytyjską, irlandzką, francuską, ukraińską, szwedzką i z USA. W Dublinie, rzecz jasna, pojawił się przedstawiciel Polonii irlandzkiej, Sebastian Wideł. Jak sam twierdzi, program wyborczy napisał sobie sam. To znaczy, że
wszyscy ci emigracyjni kandydaci nie są zobowiązani programem partii, która wystawiła ich na swojej liście do wyborów. W przypadku dostania się do Sejmu nie muszą oni nawet należeć do Klubu Parlamentarnego PSLu. Sebastian Wideł ma zatem parę autorskich pomysłów, jak Polonia może wnieść nowego ducha w polityczny krajobraz Polski i jak zmienić wizerunek polskiego emigranta w Polsce, gdzie pokutuje opinia, że wszyscy emigranci są bezrobotni albo pracują na zmywaku. Sam pracując z irlandzką firmą budowlaną w Polsce (jest inżynierem i buduje fragment jednej z autostrad), twierdzi, że w Polsce obecnie przebywa kilka tysięcy Irlandczyków a  ainteresowanie Polską, dzięki także Polonii w Irlandii, wzrasta. W trakcie spotkania przedwyborczego w Dublinie Sebastian
Wideł krótko opowiedział o swoim programie oraz odpowiadał na pytania przybyłych.
Dyskusja toczyła się głównie wokół zagadnień edukcji, opieki zdrowotnej (łączenia
ubezpieczeń zdrowotnych irlandzkich i polskich), transferów zasiłków, czy ogólnie
gospodarki Polski i Irlandii. Generalnie spotkanie można było podzielić na dwa bloki: Co
Polska może zrobić dla Polonii, i Co Polonia może zrobić dla Polski?

Kandydat na posła z Dublina chce uświadomić w Polsce opinii publicznej i elitom
politycznym, jak bardzo niedocenioną grupą są Polacy mieszkający za granicą. „Tu należy
wspomnieć, np. o miliardach Euro płynących do Polski dzięki prywatnym inwestycjom,
transferom oszczędności lokowanych w Polsce, częstych wizytach w kraju szczególnie
młodszej Polonii, która ciągle utrzymuje stały kontakt z rodziną w Polsce. Należy tu mówić
również o roli Polonii w promocji Polski i bardzo dobrej opinii o Polakach za granicą” – mówi
Sebastian Wideł. Według niego, w zamian Polonia otrzymuje niewiele, co można zmienić
bez szczególnie wielkich nakładów finansowych, lecz np. poprzez zapewnienie wsparcia dla
szkół polonijnych, przede wszystkim merytoryczne (akredytacja MEN, specjalne programy
nauczania, podręczniki). „Dla młodych Polaków rozważających powrót do kraju, dużym
problemem jest powrót dzieci do polskiej szkoły. Często łatwiej jest tym dzieciom odnaleźć
się w kolejnym zachodnim kraju, ucząc się kolejnego języka od podstaw, niż wrócić do szkoły
w Polce po kilku latach nieobecności. A wystarczy dać wolną rękę nauczycielom w tworzeniu
indywidualnych programów nauczania dla takich dzieci. Tak dzieje się przecież w większości
szkół w Irlandii” – odpowiadał kandydat na posła na pytanie z sali.

Jeśli chodzi o ubezpieczenia zdrowotne i problem leczenia się Polaków z Irlandii w Polsce,
to, według Sebastiana Wideła należy spróbować przekonać NFZ oraz jego odpowiednik

w Irlandi (H&S Board, przyp.red.) do podpisania umowy o zwotach kosztów planowego
leczenia na podstawie Europejskiej Karty Zdrowia. „Do tej pory karta obejmuje tylko
pomoc w nagłych wypadkach oraz zachorowania w czasie pobytu w danym (innym niż
miejsce pracy) kraju EU. Prace nad ujednoliconym systemem trwają w Europie natomiast
nie wiadomo kiedy będą efekty” – mówił Wideł. Należy także, według niego, naciskać
na przyspieszenie prac nad wspólną polityką emerytalną w EU. „Polacy są najwieksza
migrujących grupą pracowników w Europie”. W ramach wykorzystywania potencjału
Polonii Wideł namawia do wsparcie dla polonijnych organizacji pozarządowych. „Projekty
z udziałem organizacji pozarządowych są o wiele tańsze i lepiej zorganizowane ponieważ
pracują nad nimi pasjonaci i robią to za darmo (wolontariusze) – w ten sposób zwiększa się
i polepsza wykorzystanie środków Senatu przeznaczonych dla Polonii”. Tematem dyżurnym
staje się już w Irlandii sprawa biurokratycznych barier dla powracających i ułatwienia dla
inwestorów (np. przy zakładaniu firm). Według Sebastiana Wideła, ale także ogromnej liczby
Polonusów, Polonia może potencjalnie stać się kopalnią wiedzy. „Należy za wszelką cenę
utrzymać kontakt z elitami polonijnymi. Polskimi studentami na zachodzie, naukowcami,
ludźmi kultury. Mając wiedzę o tym, jak rozwiązuje się dany problem w różnych krajach
można wybrać najlepsze rozwiązanie”. Wideł mówił o wirtualnych (email, telekonferencje)
wolontaryjnych grupach doradców komisji sejmowych i administracji. Ktoś z Sali zwrócił
uwagę, że przecież ci wszyscy emigranci kiedyś się zestarzeją. Gdzie osiądą na stałe na resztę
swoich dni, by wydać z chęcią swój szmal? „Powracający emeryci z zachodu oznaczać będą
darmowy zastrzyk gotówki dla gospodarki. Należy zachęcić ich, aby wybrali Polskę zamiast
np. Hiszpanię” – przekonywał Sebastian Wideł.

Jeden z uczestników meetingu wyborczego na koniec, w kuluarach, stwierdził, że: „to
było bardzo miłe spotkanie”. Fajowsko, jednak dobrze by się stało, żeby ludzie poleźli
na te wybory i zagłosowali, bo może już nie być tak miło po wyborach. Wideł mówił, że
Polonia zrobiła już chyba wszystko, by rozruszać społeczność przed wyborami i zachęcić do
głosowania. Zrobiliśmy wszystko, co w naszej mocy, by zainteresować Polonię wyborami w
Polsce i już chyba tylko zdjęcie kandydatów na posłów z Bono mogło by bardziej zachęcić do
głosowania.

Sebastian Wideł – rocznik 1976, pochodzi z Nowego Targu na Podhalu. Absolwent
kierunku Zarządzanie (2000) i Budownictwo (2001) Politechniki Krakowskiej oraz studiów
podyplomowych z zakresu budowy dróg i geotechniki ukończonych na Uniwersytecie
Miasta Dublin Trinity College (2005). Inżynier akredytowany (CEng MIEI) w Instytucie
Inżynierów Irlandii (od 2007). Sebastian Wideł wyjechał z kraju w 2002r. Karierę zawodową
na emigracji zaczynał od zera w zakładzie prefabrykacji materiałów budowlanych. W 2003
roku zatrudnił się w jednym z największych biur projektowych w Dublinie, gdzie przeszedł
wszystkie szczeble kariery od kreślarza do kierownika zespołu projektowego i doradcy
w przetargach autostradowych w Irlandii i w Polsce. Od 2009 roku pracuje dla dużej

Irlandzkiej firmy wykonawczej, którą wprowadził na polski rynek. Jako członek zarządu
Towarzystwa i działacz Forum Polonia aktywnie promuje kontakty wymianę kulturalną i
gospodarczą pomiędzy Polską i Irlandią. Organizator licznych imprez kulturalnych, oraz
akcji informacyjnych skierowanych do Polonii. Promotor integracji i wspołpracy wspólnot
Polonijnych.