Studenci protestują przeciwko zatrzymywaniu depozytów

Willie Penrose (Minister of State for Housing and Planning) zwrócił się do Rady Prywatnych Najemców Mieszkaniowych (Private Residential Tenancies Bard) o zbadanie zasadności wprowadzenia systemu ochrony depozytów dla osób wynajmujących nieruchomości.

Irlandzki Związek Studentów (The Union of Students in Ireland) przedstawił rządowi ideę zapewniającą ochronę studentów, którzy mają coraz większe trudności z odzyskaniem od właścicieli mieszkań depozytów.

Członkowie Związku ubiegłej nocy rozbili ponad 20 namiotów przed budynkiem Ministerstwa Środowiska w Dublinie. Zorganizowali całonocną demonstrację, mającą na celu zwrócenie uwagi na coraz powszechniejszy w Irlandii problem.

Gary Redmond przewodniczący Związku Studentów powiedział, że organizacja zajmuje się setkami takich przypadków rocznie, kiedy student „po prostu nie dostaje z powrotem swojego depozytu”. Wynajmujący są często karani za zwykłe, codzienne ślady użytkowania przedmiotów w mieszkaniu.

Badania przeprowadzone przez studenckie organizacje pokazują, że ponad 60 procent studentów ma niesłusznie zatrzymane co najmniej 200€ z depozytu. 40 procent z nich nie dostaje żadnego zwrotu z pozostawionych pieniędzy.

„Niektórzy są obciążani 50€ za rozbite szklanki, inni muszą zapłacić nawet 500€ za czyszczenie dywanów” mówi Gary Redmond.

Przedstawiciele studentów argumentują swój pomysł sytuacją w Wielkiej Brytanii i Nowej Zelandii, gdzie po wprowadzeniu prawnych regulacji ochrony depozytów problem został rozwiązany.

Średnio student płaci co najmniej 3,500€ za wynajem mieszkania w czasie roku akademickiego. Depozyt zazwyczaj wynosi 1000€.

Przewodniczący Związku Studentów podsumował, że z rozmów z przedstawicielami Rządu wynika jednak, że politycy bardziej skłonni są wprowadzić kary dla właścicieli za niesprawiedliwe zatrzymanie depozytu, niż jakikolwiek system ochrony.

Dawid Kaczmarczyk

Źródło: Irish Times

Fot. Albert Bridge