Irish Farmers Association twierdzą, że ceny mleka w wielu sklepach są znacznie zaniżone.

Według Irlandzkiego Stowarzyszenia Rolników (IFA), rolnicy stoją w obliczu ,,masowego wzrostu’’ kosztów paszy. Jest to spowodowane złymi warunkami atmosferycznymi, które utrudniają dostawę. Prezes IFA – John Finn skrytykował sprzedawców detalicznych za brak solidarności, podczas  bezprecedensowego kryzysu paszowego.

Teagasc oszacowali, że kryzys paszowy spowodowany przez pogodę w 2017 i 2018 roku, spowoduje poważne niedobory na następną zimę. Producenci mleka będą w tym roku wydawać aż  75% więcej na wykarmienie krów. Większość rolników nie dysponuje takimi  środkami, zwłaszcza gdy w grę wchodzi posiadanie rodziny i opłaty  z tym powiązane. Rolnicy płacący rachunki w miesiącach letnich  wydadzą pieniądze pozyskane ze sprzedaży mleka na zabezpieczenie dostawy pasz.

Przedstawiciele IFA spotkali się już z Iceland, Aldi i Tesco. W planach mają również spotkania z innymi sieciami w nadchodzących tygodniach.

Rzecznik Iceland pzekazuje, że firma rozumie potrzeby rolników, w związku z czym są zgodni w podwyższeniu cen mleka. Sądzi, że inni detaliści powinni podążać za ich przykładem. Natomiast Tesco przekazuje, że firma nie sprzedaje mleka bezpośrednio od rolników, a za pośrednictwem przetwórców mleka, którzy ustalają ceny z producentami.