Dożywocie dla księcia?
- arek
Członek saudyjskiej rodziny królewskiej, książę Saud Abdulaziz bin Nasser al Saud, został uznany winnym morderstwa swojego służącego Bandara Abdulaziza w pięciogwiazdkowym hotelu w Londynie Za pobicie, gwałt i morderstwo grozi mu dożywoście. Londyński sąd Old Bailey potrzebował jedynie godziny i trzydziestu pięciu minut do rozstrzygnięcia sprawy.
Obrońca oskarżonego starał się ukryć dowody homoseksualizmu swojego klienta. W Arabii Saudyjskiej homoseksualizm jest przestępstwem, za które grozi nawet kara śmierci.
Morderstwo było kulminacją długiego i 'pełnego przemocy' związku pomiędzy panem i sługą. Służący był wielokrotnie wcześnie maltretowany przez 34 letniego księcia.
Po zamordowaniu sługi, książę spędził długie godziny rozmawiając z nieznaną osobą w swojej ojczyźnie, a potem starał się ukryć ciało. Podczas śledztwa robił wszystko by ukryć charakter związku pomiędzy nim i ofiarą.
Teraz najprawdopodobniej spędzi długie lata w brytyjskim więzieniu.