Czy można „pęknąć” z przejedzenia?

Świąteczne obżarstwo w pełni. Wielu z Was zapewne już wypowiedziało magiczne słowa „zaraz pęknę”. Ale czy naprawdę możemy umrzeć z przejedzenia?

„To prawie niemożliwe, żeby żołądek eksplodował z przejedzenia” powiedziała dla Business Insider Mary Roach, amerykańska dziennikarka i pisarka popularnonaukowa.

Średnia pojemność żołądka to około jeden litr żywności. Jednakże żołądek nie ma górnego limitu, zanim spróbuje wysłać żywność z powrotem. Żołądek jest w stanie „obsłużyć” prawie cztery litry jedzenia zanim odezwie się odruch wymiotny, przekonuje Roach.

Przejadanie się i spożywanie ogromnej ilości napojów to domena większej części naszego społeczeństwa. Istnieją na świecie takie przypadki, w których ludzie po prostu ignorowali odruchy wymiotne, nadal utrzymując w żołądkach ogromne ilości jedzenia, co doprowadziło do ich zerwania. W 2003 roku głośny był przypadek 49-letniego mężczyzny, którego żołądek został rozerwany z powodu właśnie przejedzenia się. „Większość przypadków pęknięcia żołądka wydają się występować, gdy osoba próbowała przetrawić około pięciu litrów żywności bądź płynów” twierdzi NBC News.

Jednakże nie ma, czym się martwić na zapas. Ludzie, których historia została wspomniana powyżej prawdopodobnie cierpieli na zaburzenia odżywiania i przyzwyczaili się do tego, że mięśnie ich brzucha wykraczają znacznie poza granice normy. Oprócz tego ich mózgi ignorowały sygnały, że należy przestać jeść, ponieważ jest się już najedzonym.

Gdy żołądek jest wypełniony zbyt wielką ilością jedzenia i nie ma odruchu wymiotnego, wszystkie masy zalegające w żołądku zostają zepchnięte na jego ściany, co może prowadzić do zerwania.

Mimo, iż „pękanie z przejedzenia” zdarza się bardzo rzadko, warto myśleć nad tym ile się je. W szczególności w okresie świątecznym, kiedy to nasze stoły uginają się pod ciężarem pyszności.